Posiadam paletkę od 3 tygodni i póki co bardzo dobrze się sprawuje. Ma kremową konsystencję. Na pierwszy rzut oka wydaje się ona zbyt tłusta i wahałam się, aby jej użyć. Ale konsystencja ta umożliwia idealne rozprowadzenie i wcieranie koloru w skórę. Jasny beż, przy mojej karnacji, idealnie wtapia się w nią.
Koloru zielonego zwykle używam na drobne zaczerwienienia wokół nosa i na krostki. Potem oczywiście nakładam podkład. Zieleń nie przebija przez podkład, a gdy podkład się ściera - korektor ściera się razem z podkładem, dzięki czemu nie mamy zielonych plam na twarzy.
Koloru różowego używam pod oczy, ponieważ niezależnie od długości snu zawsze pojawiają mi się sińce.
Jasnego beżu używam do wszystkiego. Dokładam go w niewielkich ilościach pod oczy i na krostki. Służy mi czasem jako baza pod szminkę.
Ciemnego beżu, jak już wspominałam, nie używam.
Mogę z czystym sumieniem polecić paletkę, szczególnie, że cena jest niewielka. Kosztuje zaledwie 12 złotych, a starcza na długi okres. :)
Bardzo ładnie cieniem, super kolory - podobają mi się
OdpowiedzUsuńmiki-and-nessy.blogspot.com
Bardzo polecam paletkę! :)
Usuńnie miałam , ale muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńKONIECZNIE!
UsuńFaktycznie cena duża nie jest tym bardziej, ze nikt się nią cały nie smaruje;p
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym różowym korektorem. Od kilku tygodni zmagam się z sińcami, które nie chcą ustąpić( Nawet 10 h snu nie pomaga...
OdpowiedzUsuńNiestety znam problem. Niezależnie jak długo śpię moje oczy wołają o korektor...
UsuńMam ją i również bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń